Newsy
| FIGO - CO Z NIM TERAZ BĘDZIE? Wnętrostwo, gruczolaki... drastyczne zdjęcia | ||||
Pierwszy raz napisaliśmy o FIGO - 11 paĹşdziernika. Przypomnimy w skrócie:
Nie moglismy tego tak zostawić. Prowadziliśmy rozmowy między ówczesnym i aktualnym Domem Tymczasowym i tak FIGO przyjechał w piątek do Warszawy i zostal podopiecznym Fundacji SOS dla Jamników.
ZNAJDUJE SIĘ W BEZPŁATNYM DOMU TYMCZASOWYM.
W poniedziałek pobierzemy krew. Od czegoś trzeba zacząć. Diagnostyka, kastracja, czyszczenie zębów (bagno!) no i terapia hormonalna.
FIGO ma wydarzenie na facebooku:
Dodane przez: isadora |
| METAMORFOZY JAMNICZE - JAMNICZKI Z PIŁY | |||
![]() Frania już ponad miesiąc bawi w nowym domu. Można zatem powiedzieć że MA DOM. Została towarzyszką życia jamnikowatej Bezy. Obie sunie pracują teraz nad swoimi relacjami. Frania która w schronisku była spokojną sunia w domu okazała się tą która chce rządzić. Na szczeście trafiła do ludzi którzy pokochali ją naprawde i chcą pracować nad ułożeniem Franki. Gratulujemy France Domu. Państwu dziękujemy za zgodę na publikację zdjęć. ![]() A oto Frania ze swoimi Dużymi. ![]() ![]() ![]()
Selena już ponad 1,5 miesiaca w nowym domu. Trafiła do Ludzi ktorzy już mają jamniczkę rówieśnice Boni, uratowaną (i wyleczoną) 5 lat temu przed uśpieniem. To skromni, ujmujacy szczerością ludzie. tacy co nie wiedząc jaki będzie wynik adopcyjny zwyczajnie podziękowali za danie im szansy.
Boni w dniu wyjazdu ze schroniska:
Boni i Sara
WKRÓTCE KOLEJNE METAMORFOZY, CZEKA ICH DUżO W KOLEJCE Dodane przez: isadora |
| BARDZO SMUTNY LIST z PROśBą O PILNą ADOPCJE | |||
![]() DOSTALISMY BARDZO SMUTNEGO MAILA Z PROśBą O POMOC W ADOPCJI... Kochani ta suczka kiedyś bezdomna potracona przez samochód przez co nie chodziła, po roku stanęła na nogi, nie chodzi do końca dobrze, ale daje sobie rade. Nikt jej nie chciał, mieszkała w lecznicy weterynaryjnej w Płońsku przez 3 lata, pewnego dnia, pewna wydawało się kochana, rozsądna, odpowiedzialna kobieta adoptowała naszą małą brzydulkę. Radość była niesamowita, jakbyśmy wygrali milion w totka. Przedwczoraj, po pół roku, kobieta przyniosła sukę z powrotem do lecznicy, niestety tłumacząc że nie jest w stanie trzymać już suczki, nadchodzi zima i nie wie gdzie miałaby ją trzymać, zostawiła małą.
Błagam Was znajdĹşmy jej dom!
Dodane przez: isadora |
| KOMUNIKAT DOTYCZąCY SARY ZE śWINOUJśCIA | |||
Z OSTATNIEJ CHWILI dotyczy Sary - suczki z nowotworem szczęki ze Schroniska w świnoujściu. news z dnia 6 i 11 paĹşdziernika. ![]() ![]() ![]() zdjęcia: http://sioz.pl/User.aspx?BID=1 KOMUNIKAT DOTYCZąCY STANU ZDROWIA SUNI Sunia uzbierała na operację i jeszcze piłkarze Floty świnoujście przekazali pieniądze na jej rehabilitację i na inne psiaki. Piłkarze Floty pomogli schronisku. Zobacz film!Na naszym portalu przeczytali apel schroniska. Potrzebne były środki na ratowanie pieska z nowotworem. Zawodnicy Floty długo się nie namyślali. Zebrali pieniądze wśród kolegów i przynieśli je Alinie Celniak.- Ktoś powie, że niby chodzi o zwykłego psa - mówił piłkarz Sebastian Zalepa, piłkarz Floty.- Ale pies to też istota. Warto dać jej szanse. - Chcemy dać innym przykład - mówi piłkarz Ensar Arifović ( nr koszulki- 20), który do schroniska zabrał córeczkę. - żeby także pomagali schronisku. - Ale są też inne instytucje, na przykład fundacje zbierające pieniądze dla dzieci, ludzi chorych. Każdemu może się coś przydarzyć - dodawali Sebastian Zalepa ( nr 2) i Patryk Fryc ( nr 14) - Dlatego potrzebne są takie gesty. Zawodnicy Floty nie wykluczają, że jakieś zwierzę ze schroniska obejmą patronatem, by stało się maskotką klubu.
Dodane przez: isadora |
| CO ZROBIĆ Z JAMNIKIEM GDY NIE PASUJE DO MASY SPADKOWEJ, GDY JUż JEST STARSZY? UśPIĆ / ODDAĆ DO SCHRONISKA / PRZYWIąZAĆ DO DRZEWA, LATARNI ... | ||||||||||
CAMEL Przemiły, przyjazny, przytulak uwielbiający mizianko, bardzo sympatyczny, pogodny i przyjazny... Pan z powodu wieku i choroby do Domu Opieki Społecznej. A Camel.... DATA UśPIENIA JUż WYZNACZONA. Camel jest zdrowy, bardzo żywotny, przyjazny, grzeczny i czysty. CZY MUSI BYĆ UśPIONY? Siedzę w kąciku i patrzę, jak wali się mój świat, pakują chciwie książki, talerze, wazony, obrazy, ciuchy... Stanęli nade mną, z oczu kapie im jad, Co zrobić z tym czymś? - słyszę - siwy... może szczerbaty...a może głuchy... Ja go nie wezmę. Ja też, nie mam kasy na żarcie, nie mam kasy na weta, nie mam czasu na spacery, zabawy. To co, zrzutka na igłę? Jasne, tak będzie najłatwiej. I już, już po wszystkim, mam wyrok i nie ma sprawy. Sam nie wiem, może rzeczywiście ja się już tu nie nadaję, do czego komu potrzebny taki siwy jamniczy dziadek? Telewizor plazmowy, samochód, kasa, o, to jest to! Ale stary jamnik? A cóż to za spadek? Siedzę, patrzę na moje posłanko, miseczkę i smycz, oddałbym im to wszystko, lecz widocznie to mało, oddałbym im więcej, ale nie mam już nic, nie ma niczego, za co któreś z nich by mnie pokochało... Mam na imię Camel, nie jestem już młody, chciałbym jednak odejść w objęciach swojego Człowieka. Proszę, ratuj, postaram się nie sprawiać kłopotu, tak się boję, zimna igła już czeka... [autor wiersza - Rulon - Jamnik Rulon] ![]()
ZAPRASZAMY NA EVENT JAMNICZKÓW Dodane przez: isadora |