Odwiedzin: 6209 osób.



Użytkownik niezalogowany.
Zaloguj się lub załóż konto




Promowane ADOPCJE:

KOREK (piesek)


PIT (piesek)




REKLAMA








Strona Fundacji SOS dla Jamników - Adopcje Jamników - Starsze Newsy

Newsy

Strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115

122017
września
BAZAREK, BAZAREK, BAZAREK

Pewien kundel, a dla nas JAMNIK, błąkał się po polach, przysypiał w okolicznych rowach, krzakach. Przemarznięty, wygłodzony. Porzucony, bo stary, bo brzydki, bo mało w typie rasy... Zabraliśmy "na chwilę" tak Ĺşle z nim było, jest u nas od zawsze. Walczy, a my z nim. Nie bacząc na ogromne zadłużenie nie porzucamy, nie zostawiamy BO OBIECALIśMY BYĆ DO KOŃCA. Zaniechanie rozpoczętej pomocy to też okrucieństwo i nie ma na to usprawiedliwienia. Będziemy z Orionem i każdym naszym podopiecznym do finału, a nawet dzień dłużej.

Wierzymy i liczymy na Państwa pomoc, bez niej nie dalibyśmy rady. Kochani to dzięki Wam, Ludziom właściwie pojmującymi co to jest POMOC. Bywa ciężko, ale nikt nie obiecywał, że będzie lekko. A psiak w potrzebie tego z pewnością nie zrozumie. Patrzy na nas i liczy na tę POMOC.


BąDĹšCIE Z NAMI. Zapraszamy do licytowania, dokładania fantów, w fajnej atmosferze, bo UśMIECH jest bardzo potrzebny,
zarówno Wam jak i nam.


LINK do BAZARKU
https://www.facebook.com/groups/756923797800318/


ZOBACZCIE JAKIE SUPER FANTY MAMY, OTO LINK DO GALERII FANTÓW:
SZYBKI PODGLąD WSZYSTKICH FANTÓW:

https://www.facebook.com/groups/756923797800318/photos/



Dodane przez: isadora


72017
września
KARAT & LEJDI

KARAT
Nikt go nie chce
Nikt nie kocha
Karat smutny
Karat szlocha


Kto pokocha Karata, kto da mu szanse na DOM ?
Kontakt w sprawie adopcji:
Dorota Ϡ 507 735 732
e-mail: jamniki@eadopcje.org


https://www.facebook.com/events/1804538466460061/



💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞

LEJDI
Kochani bardzo Wam dziękuje za troskę, za pomoc. Jest coraz lepiej, sobie chodzę w swoim tempie na spacerki. Kocham WAs i fajnie że przy mnie jesteście.


Bardzo serdecznie prosimy o wpłaty, karma i koszty hoteliku to jedno, a operacja to drugie. Każdy grosz, każda złotówka na wagę złota.


https://www.facebook.com/events/109763493072982/




 



Dodane przez: isadora


312017
sierpnia
TEGO DNIA TERAZ I INNEGO ROKU

Takie TEGO DNIA wyświetliło się dzisiaj.



DYZIO przeuroczy psiak który był w Fundacji prawie 2 lata. Zero telefonów. Dyzia adoptowali Ludzie którzy chcieli Rysię. Po rozmowach, odradziłam im Rysię, która na tamten moment była jeszcze socjalizowana. Ludzie nie strzelili focha jak to bywa, a przyjęli z godnością informacje że Rysia nie jest psem dla nich. No i stwierdzili, że chcą innego psa od nas. Przyjechałam do Nich żeby porozmawiać o naszych wówczas podopiecznych i pomóc w wyborze. W trakcie rozmowy okazało się, że Oni już w zasadzie wybrali i to był DYZIO. Uszczypnęłam się czy to nie sen. Zatkało mnie ze szczęścia. Przeszłam do standardowego „straszenia”. A to że Dyzio w hoteliku obsikuje, a to że przy jego krzywicy za kilka lat może być problem ze stawami i trzeba zacząć rehabilitację etc etc. Nie przestraszyli się, DYZIEK został adoptowany. W domu okazało się że „Pani Doroto on nigdy nam nie nasikał”, a pomimo wzbraniania się i informacji, że Dyziek będzie miał nawet kilka legowisk – ląduje najczęściej w jednym - w łóżku :D. DYZIEK jest ulubieńcem osiedla. Wszyscy go znają i bardzo lubią. No GWIAZDOR DYZIEK po prostu.

Trochę goryczy do tego wleję.
DYZIEK zostawił nas z 2000 zł długu. To oczywiście nie jedyny taki przypadek. To takie odniesienie do żałosnych „aniołów jasności” które swoim „blaskiem” oślepiają głównie siebie a próbują innych opowiadając o niebotycznych kwotach jakie mamy, mam ja z tej działalności (dane z doopy wzięte). I o krążących legendach tychże gorejących oślepiającym blaskiem jakoby trzymamy tylko te psy które przynoszą kasę. Dodając bywa kilka smaczków i twierdząc potem że pomagali w utrzymaniu.

Nooo DYZIEK, ROXY i wielu innych do których w tych anielskich informacjach mieli kolejkę chętnych. Tak im ich jasność najjaśniejsza mówiła. Słychać było głosy „mówię ci, mówię ci, mówię ci…”. Anielskie śpiewy w czasie jeszcze bezdomności DYZIA i ten refren mezzosopranem świergolącym „ Dyzio mój i tylko mój na zawsze mój….”.

A DYZIEK już w domu, cudownym DOMU. Szczęśliwy, kochany naprawdę bez falsetów. Fundacja nadal bierze takie „mało w typie rasy” bo dla nas jamnik to charakter, styl życia a exterier na końcu. A jak bierzemy skądś psy to nie te najmłodsze udając, że się nie widzi kilku starszych i chorych. Na wyjazdy interwencyjne jeĹşdzimy sami. Oczywiście to generalnie pojedyncze psy. Huku się przy nich nie zrobi, telewizji i mediów też nie. Czyli nie ma błysków, reflektorów i wszelakich promieni jasności. Jesteśmy w półmroku, czasem nawet w mroku. Ale za to nie oślepieni, nie zaślepieni. Widzimy normalnie, bez jadu i zawiści, podłości i wszelkich skrajności spowodowanych oślepiającym blaskiem „ja głośniej, ja sensacyjniej, ja na podstawie 12457 odcinka serialu …”. Bywa ciężko, ale nikt nie obiecał, że będzie lekko. Bywa smutno – cóż żYCIE. Ale bywa i radośnie.

DZIĘKUJEMY tym którzy są z nami, którzy nie dają się oślepić sztucznym blaskiem. My jesteśmy normalni, z wadami, z problemami, po prostu LudĹşmi. Nie zakładamy sukni z gipiury na barchanowe gacie, wchodzimy w ciemność jak trzeba ratować. Zbyt duże światło nie daje całości obrazu. Spróbujcie żarówką o dużym natężeniu oświetlić np. obraz na ścianie. I co zobaczycie? Prawie niewidoczne brzegi a tam się zbiera największy kurz. Tego w oślepiającym blasku nie widać.

DZIEKUJE JA I FUNDACJA SOS DLA JAMNIKÓW, żE JESTEśCIE. BEZ WAS NIE DALIBYśMY RADY.
 



Jak nam można pomóc?
- wpłacajac na konto
- dajć dom tymczasowy
- dajac fanty
- kupując np karmę (po uzgodnieniu z Fundacją jaką)
- udostępniajac nasze psy, bazarki, stronę, fanpage
Za każdą pomoc DZIĘKUJEMY



Dodane przez: isadora


262017
sierpnia
Ksena adoptowana :)



Kochani, KSENA odśpiewała hymn zwycięstwa i....


.






.POJECHAŁA DO DOMU 24 VIII 2017
____________________________
https://www.facebook.com/events/430064017365469/

Dodane przez: mmossoczy


262017
sierpnia
Sonia adoptowana :)

Zdjęcie użytkownika Dorota Gorczyca-WoĹşniak.


No i wszystko jasne dlaczego Ciotki z Fundacji SOS dla Jamników mnie wczoraj tak wycałowywały. Otóż Moi Drodzy w dniu wczorajszym przestałam być bezdomna. Mam swoich Ludzi i swoje czterołapki którym od razu wczoraj pokazałam gdzie raki zimują. Czterołapki pitrowały przede mną i kryły sie po kątach. Noooo niech wiedzą kto tu rządzi. SONIA ŁOBUZIARA

Chcę też podziękować Ciociom Eli i Magdzie za woż
enie mnie na rehabilitację. I kilku osobom które w czasie tych dwóch lat tez mnie podwiozły i odwiozły. Dziękuje serdecznie Darczyńcom, dzięki Wam i Waszym datkom było możliwe utrzymywanie mnie i leczenie przez Fundację SOS dla Jamników. Dziękuje również Ani Adamskiej z hoteliku Kadif za gościnę. 

Dziękuje moim Prawdziwym Fanom którzy mi kibicowali i udostępniali z serca i empatii, dzięki Wam pomimo prób zburzenia mojego bezpieczeństwa przez pseudofanów dotarłam do celu.

Jestem dzisiaj jednym wielkim DZIĘKUJĘ.
SONIA,
ps. Kochani będę nadawać wieści. 
--------------------------
--------------------------------------
ž¨ DANE KONTAKTOWE:
Dorota Ϡ 507 735 732
e-mail: jamniki@eadopcje.org
__________________________
__
Zapraszamy NA GRUPĘ Soni :

https://www.facebook.com/groups/40690040633990
3/

Dodane przez: mmossoczy


Strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115