Newsy
| POGODNYCH ŚWIĄT NASZYM PRZYJACIOŁOM | |||
żżżżżżżżżżżżżżżżżżż POGODNYCH śWIąT NASZYM PRZYJACIOŁOM
życzy Fundacja SOS dla Jamników.
Dodane przez: isadora |
| UWAGA WARSZAWA Spidek, jamnik szorstkowłosy... | |||
UWAGA WARSZAWA ![]()
Spidek bardzo ochoczo wychodzi na spacery i przed siebie, być może z nadzieją na powrót do domku. W boksie jest grzeczny, cichutki, zachowuje czystość. Do człowieka Spidek jest bardzo miły, daje się nosić na rękach, wtula się swoim małym ciałkiem. ![]() ![]()
Kontakt w sprawie adopcji: Dodane przez: isadora |
| BOBIK SZUKA DOMU | |||
Kochani prosimy o pomoc. Nawet o najdrobniejsze wpłaty. Bobik jest bankrutem. Oczywiście zapraszamy też do wspólnego szukania domu. A ten się nie znajdzie jak BOBIK będzie niewidoczny. Pokazujcie go, udostępniajcie. Bardzo o to prosimy.
A TAK POZA TYM - BOBIK SZUKA DOMU
/więcej w opisie wydarzenia do którego link podany poniżej/
https://www.facebook.com/events/349257702204425/
Nasi podopieczni mają ogólnie dostępne i bardzo przejrzyste swoje skarbonki, nazywane przez nas skarpetami. Zawsze można podejrzeć na eventach, Poniżej podaję link do indywidualnej Skarpety Bobika:
SKARPETA BOBIKA Zobaczcie Bobik przyszedł do nas chorobliwie utuczony, a teraz jest ślicznym zgrabnym jamnikiem. TAK BYŁO ![]() TAK JEST: ![]()
Prosimy pamiętać, że nasza Fundacja ratuje psy tylko i wyłącznie z datków i organizowanych przez nas aukcji/bazarków. Każda wpłata jest dla naszych podopiecznych bardzo cenna. Ponosimy całkowicie koszty utrzymania , koszty leczenia. Dodane przez: isadora |
| JACEK - rozpacz, głód, przerażenie, porzucenie | |||
Witajcie, Jestem JACEK – Jamnik JACEK i mam 15 lat. Lata trwałem u boku Ukochanego Człowieka. Łowiłem każdy jego gest, a On mój. Miałem szczepienia, badania, książkowo prowadzoną książeczkę. Niestety mój Człowiek jak i ja robił się coraz starszy, zaczął chorować. Byłem coraz bardziej zaniedbywany. Rodzina mojego Człowieka czasem coś mi tam dała do jedzenia, ale dla nich plątałem się tylko pod nogami. Było od paru lat coraz gorzej, już nie miałem szczepień, obcinanych pazurków, bywałem głodny, bardzo głodny. Było mi bardzo Ĺşle, myślałem że tak być musi. Chciałem się do kogoś przytulić… nie było do kogo. Ale byłem w domu, nie znałem innych miejsc, zaczynałem dzień głodem i często kończyłem głodem. Czasem udało mi się coś złapać na spacerze, byłem wyprowadzany już nie przez swojego Człowieka a przez jakiś ludzi którzy do domu Mojego Człowieka przychodzili. Aż któregoś dnia Mój Człowiek zniknął, a jeden z obcych zabrał mnie do miejsca, które myślałem że jest końcem świata. Wokoło słychać było szczekanie , było wiele psów. Ja je rozumiałem, niektóre z nich pytała co to jest Mój Człowiek, bo go nigdy nie miały. Inne rozpaczliwie wczepiając noc między pręty, patrzyły na przechodzących Ludzi i bezgłośnie , wzrokiem pytały „Zabierzesz mnie?”. Jeszcze inne rozpaczliwym szczekiem pytały DLACZEGO?. Byłem przerażony, skulony, trzęsący się, rozpaczający czekałem na Swój Koniec, za chwilę gdy dołączę do Swojego Człowieka tam gdzie nie ma bólu, rozpaczy, nienawiści… ![]() Stał się cud, przyjechał po mnie Pan, który zabrał mnie daleko od śląska, do Fundacji SOS dla Jamników. ![]() Poznałem tu innych, poznałem tez koleżankę z tej Fundacji i powiedziała że jest spoko. Mam cieplutko, mam swoją porcję miziania, mam dobre jedzenie. Zabrali mnie do Weta, miałem już pierwsze badania. ![]() Ale jest ciepło, nie jestm głodny. Mam wielką nadzieję, że dojdę do siebie i jeszcze mnie ktoś pokocha. Mam nadzieję że mi w tym pomożecie. JACEK – Jamnik JACEK.
Jeśli ktokolwiek z Państwa zapragnie włączyć się w szeroko zakrojoną pomoc będziemy głęboko wdzięczni. W tym przypadku potrzebne jest dosłownie wszystko: pomoc finansowa niezbędna do pokrycia kosztów diagnostyki, ewentualnego leczenia, koszty utrzymania.
ĽĽĽ ZA KAżDą POMOC SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ĽĽĽ Osoby zainteresowane adopcją JACKA proszone są o kontakt:
DANE KONTAKTOWE:
WYDARZENIE JACKA Dodane przez: isadora |
| TENOR - SAMOTNOśĆ PSIEGO SERCA | |||
TENOR - Samotność psiego serca. Tenor to bardzo pechowy piesek w wieku około 9/10 lat. Po kolejnej tułaczce był adoptowany przez starszą Panią. Niestety los sprawił, że Jego 96-letnia Opiekunka już nie jest w stanie się nim opiekować. A rodzina która kiedyś obiecała że go weĹşmie wypięła się. ![]() ![]() Jest przyjazny wobec ludzi i zwierząt. Tenor ma urzekające spojrzenie pięknych, masakrycznie smutnych oczu. Szuka pełnego miłości dla zwierząt domku, takiego na stałe, na zawsze, którego nie będzie musiał już opuścić. Z pozoru to banalne marzenie zdaje się urastać do rangi wygórowanego, by nie rzec/ nie zapeszyć, że niemożliwego do spełnienia. ![]() Przez swoje życie kolejne ręce, przez jakie przechodził Tenor skazały go na kolejną odsłonę bezdomności. Wina takiego stanu rzeczy nie leży po stronie bezbronnego pechowca. Tenor jest niedużym kundelkiem wielkości jamnika. Nie miał najmniejszego wpływu na to, że w swoim życiu lądował na ulicy, narażony na masę niebezpieczeństw lub trafiał do przechowalni. a to, jak wiemy, ze swej natury nie jest przychylne drobiazgom pokroju Tenorka.
Pragniemy wierzyć, że pomimo ciągłej gry niesprzyjającego losu szczęście, choćby swym jednym przebłyskiem nie opuści zależnego od ludzkiej woli psiaka. Jeśli ktokolwiek z Państwa zapragnie włączyć się w szeroko zakrojoną pomoc będziemy głęboko wdzięczni. W tym przypadku potrzebna jest pomoc w kosztach utrzymania Tenora, ewentualnej pomoc weterynaryjnej i oczywiście w szukaniu domu.
ĽĽĽ ZA KAżDą POMOC SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ĽĽĽ Osoby zainteresowane adopcją TENORA proszone są o kontakt:
DANE KONTAKTOWE:
WYDARZENIE TENORA
Dodane przez: isadora |