Newsy
| Kimkolwiek jesteś, dlaczego skrzywdziłeś??? Ś Jamnik JASIO | ||||
![]() ♦ Jak bardzo trzeba nienawidzić fakt, że zwierzę oddycha, czuje, myśli, słowem żyje? Skąd czerpie się „siłę”, by zachować zimną krew, pozostać wyrachowanym, obojętnym na skowyt bólu i widok oczu, które zachodzą mgłą utraty przytomności z bólu i... powolnego, pełnego męczarni przechodzenia na drugą stronę rzeczywistości? Człowiek o elementarnym poziomie współodczuwania z innymi istotami, o minimalnym poziomie wrażliwości, nie znajdzie w swoim wnętrzu odpowiedzi na te pytania. Nie są zbyt trudne, ale pozostają jakby poza zasięgiem zrozumienia/ pojmowania i człowieczeństwa, jakim hołdujemy, lub... jakimi dla poprawności obyczajowej, zasłaniamy się. Ku zgrozie tej części populacji ludzkiej, tej, której serce bije wspólnym rytmem poszanowania cudzego życia, istnieją jednostki, jakim wszystko to jest obce. Niestety... JASIO, śliczny, delikatny i bezbronny, pies padł ofiarą takiego indywiduum. Trudno uwierzyć, by całą gamę cierpienia mógł mu zafundować przypadkowy człowiek. Pies z właściwą mu ufnością zawierzy i odda całego siebie wyłącznie dłoniom, które kocha, nie koniecznie „za”, a częstokroć „wbrew” i „pomimo”. ![]() ![]() ![]() ♦ Nie dochodĹşmy, dla zachowania zdrowia zmysłów, jak wyglądać musiały godziny, minuty, sekundy życia JASIA w domu z którego wylądował w schronisku. Postronnej osobie, którą przypadkowo los postawił na drodze biedaka, pozostał jedynie „efekt” tego czasokresu. Czyli JASIO, który chwilami miewa oczopląs, który jest przerażony gdy się zleje w domu, przerażony tak że patrzac chce się wyć. JASIO który nie da się dotknąć, którego jak do tej pory zbadała tylko dr Garncarz. Bo inny lekarz się bał. JASIO który w schronisku pogryzł opiekunkę tak że miała 2 tygodnie zwolnienia. ♦ W spojrzeniu Jasia czai się rozpacz, strach, niezrozumienie.Reszta pozostaje pod znakiem zapytania, trwa, bowiem walka o doprowadzenie Jasia do stanu w którym pojmie, ze ręka to nie ból, że człowiek to nie uderzenie. Ciało JASIA, jego zachowanie zdradza wszelkie symptomy okaleczenia psychicznego, bicia, notorycznego, świadomego krzywdzenia. Niczym skaza na ludzkim sumieniu, dowód zwyrodnienia, ludzkiego zbydlęcenia, obraz ten został zapamiętany... Wrył się trwale w pamięci JASIA. MY CHCEMY TEN OBRAZ UNICESTWIĆ. ![]() ![]() Jesteśmy po wizycie u kardiologa, przed nami dalsze konsultacje, najprawdopodobniej rezonans magnetyczny głowy. Zalecił neurolog u którego byliśmy, bał się JASIA, nie zbadał, obserwoał jego zachowanie. Chcemy wykluczyć krwiaka, guza mózgu. Jasio jest u nas od 26 marca. Poznajemy się, Jasio żyje jakby we własnym świecie. Ale coraz częściej zdarza się że podejdzie i obdarzy buziakiem, kogoś kogo już pozna.
Prosimy Was o pomoc, a pod jej pojęciem rozumiane jest zarówno wsparcie finansowe dla psiaka jak i oferta domu. Bardzo na Was liczymy! Niczego psiak tak bardzo nie potrzebuje jak DOMU. Potrzebne jest połączenie woli z sercem, nakazujących przygarnąć psie nieszczęście i zapewnić mu godną przyszłość. Pomóżcie nam utrzymać kolejnego psiaka. Błagamy wręcz o deklaracje stałe nawet najmniejsze. Symboliczna złotówka bywa ceną życia. Potrzebujemy każdej pomocy, chętnie przyjmiemy fanty na bazarki, jak również akcesoria dla psiaków (obroże, smycze, legowiska i inne).
WYDARZENIE na FACEBOOKu Dodane przez: isadora |
| Babcia Linka pobiegła za Tęczowy Most 9 maja 2014 . | |||
Ktoś mądry powiedział "Jeden dzień w domu bezdomniaka to jak 100 dni". I choć wiemy rozumiemy, to tak bardzo przykro... Linuś kochanie, dziękuje że miałam możliwość ciebie poznać. Celinko żadne słowa nie ujmą w całości podziwu i wdzięczności za to co zrobiłaś dla Linusi. Dziękujemy (prześlemy również oficjalne podziękowania) wspaniałemu zespołowi Doggy Dream za szanse, za każdy darowany Lince dzień. Celinko ... Przytulam. wątek na dogo: http://tiny.pl/q2m6g wydarzenie: https://www.facebook.com/events/148445418685209/ ![]() Dodane przez: isadora |
| JAMNICZKA PSOTKA SZUKA DOMU | |||
![]() Poproszono nas o pomoc w znalezieniu domu dla Jamniczki Psotki. Suczka jamniczka. Wabi się Psotka. W kwietniu skończy 3 lata. Była raz szczenna. Wychowywana w domu, piesek ciepłolubny. ![]() ![]() ![]() Jest bardzo przyjazna, wierna i wdzięczna (pierwsi właściciele nie traktowali suni dobrze). Lubi się przytulać i czuć ciepło od ludzi. Nie zanotowaliśmy żadnych agresywnych zachowań w stosunku do ludzi. Od samego początku wychowywała się z małymi dziećmi, lubi się z nimi bawić i nie sprawia żadnych problemów. Sunia musi opuścić dotychczasowy dom, z powodu uczulenia jednego z domowników na sierść. Jest to absolutnie konieczne.
WYDARZENIE na FACEBOOKu
Dodane przez: isadora |
| WIELKANOC 2014 | |||
![]() Dodane przez: isadora |
| JAMNICZKA NUKA - BUDA TO NIE MIEJSCE DLA JAMNIKA | |||||
![]() Jamniczka w budzie? Tak to prawda. Nuka była psem domowym, ale z nieznanych przyczyn dostała eksmisję do budy, a potem musiała opuścić dom. Nie wiemy dlaczego, bo powód który nam podano jest tak irracjonalny, że aż nie warto podawać. Zabraliśmy sunię i znajdziemy jej najwspanialszy dom. Co o niej wiemy? Ma 4 lata i miała już kilka razy szczeniaki. Jest pieszczochem i podkołdernikowcem. Do człowieka najchętniej przykleiłaby się na stałe. Kto pokocha NUKĘ? Kto da DOM? ![]() ![]()
![]() ![]() ![]() ![]()
WYDARZENIE na FACEBOOKu Dodane przez: isadora |