Newsy
| Zuzia z Poznania - 1,700kg w jamniku | |||
ZUZIA http://jamniki.eadopcje.org/psiak/179
Zuzia została zabrana do domu tymczasowego. Jednak okazuje się, że potrzebuje pomocy. Po zabraniu okazało się, że była bardzo głodna. Dostała jedzonko w porcjach, w małych ilościach, bo żołądeczek to ona musi mieć wielkości szpilki. ![]() Malutka jest przeziębiona. Kaszle, ma katar. Weterynarz przepisała antybiotyk. W domu tymczasowym opatulona w kocyk przytula się do Opiekunki i chyba docenia obecny stan rzeczy. ![]() Oto co pisze Opiekunka po pierwszej nocy Zuzi poza schroniskiem: Mała Zuzia kaszlała pół nocy i nie mogła spać, a ja z nią. Więc w końcu położyłyśmy się obie na kanapie i śmierdziuszek owinął mi się wokół szyi i jakoś zasnął, oczywiście pod kołdrą. Nie mogę jej jeszcze wykąpać, ale wytarłam ją chusteczkami dla dzieci, no ale chyba niestety ten brud trzeba zmyć . Dziś byłyśmy u weta, mała dostała kolejne zastrzyki. Nie mogę się doczekać kiedy nabierze trochę ciałka, bo patrzeć nie mogę na te wystające kości . Malutka dosłownie rzuca się na jedzenie. Z jednej strony dobrze, że ma apetyt, ale muszę bardzo uważać żeby jej nie zaszkodziło, bo umiaru nie ma. Dziś jadłam banana, to mi do ust doskakiwała bidulka. Poza tym większość czasu przesypia obok mnie i trochę się martwię, że się w ogóle nie bawi. Może musi odespać stresy. Poza tym jest słodziakiem nad słodziakami ![]() ![]() Zuzia obecnie znajduje się pod opieką Fundacji "Głosem Zwierząt". Nie jest jedynym psiakiem pod opieką Fundacji. Potrzebna jest pomoc, aby zdrowie malutkiej doprowadzić do właściwego stanu i docelowo znaleźć wspaniały dom. Potrzebne sa pieniądze na leczenie, karmę, szczepionki, witaminy. Liczy się każda złotówka. Jeżeli ktoś zechce pomóc podaję dane wpłatowe: ___
Fundacja „Głosem Zwierząt”
ul. Lodowa 2/1; 60-226 Poznań
NIP 7792386785
KRS 0000373309
Tel. alarmowy: 785 03 03 03
Konto: 07 2490 0005 0000 4500 6401 8021
w tytule wpłaty: "dla Zuzi" Pani Anna Pilch-Mikoda podarowała niepowtarzalny szkic (oczywiście) jamnika. Całkowity dochód ze sprzedaży będzie przeznaczony na potrzeby Zuzi. Szkic jest oprawiony w antyramę z plexi. Cena wywoławcza: 50 zł plus koszty wysyłki. Cena może się zmienić, będę informować. Czekamy na oferty do dnia 15 marca 2011 roku do godziny 23.00. W sprawie zakupu tego oryginalnego szkicu proszę się kontaktować z Prezes Fundacji "Głosem Zwierząt" panią Małgorzatą Prokopowicz. Telefon: 785 03 03 03 ![]() Dodane przez: Isadora |
| Ślepy jamnik odchodzi w schronisku. Na cito chociaż dom tymczasowy - on tak bardzo chce żyć... | |||
ATOS
|
![]() |
Spokojny, lgnący do ludzi piesek. Niekonfliktowy. Ze względu na to, że jest niewidomy, trzeba najpierw do niego zagadać,a dopiero dotykać, wtedy wie, co się koło niego dzieje i nie jest taki zagubiony. kontakt: Miejskie Schronisko dla Zwierząt 43-100 Tychy ul. Przejazdowa 101 tel. 605-897-607 Pytając o jamniczka w schronisku, proszę podać jego numerek ewidencyjny: 3712 Jamniczek ma tymczasowe imię ATOS. |
Psy niewidome
Pierwsze chwile ślepego psa w nowych warunkach mogą być ciężkie. Musi on powoli rozpracować, co gdzie się znajduje, gdzie są przejścia, a gdzie są przeszkody. Po tym, zazwyczaj krótkim ,okresie przystosowawczym - można się zdziwić, jak rewelacyjnie pies sobie radzi. Psy są bardzo inteligentnymi zwierzętami i bardzo szybko się uczą rozkładu pomieszczeń i mebli. Po znanym terenie poruszają się tak, jakby widziały - czasem naprawdę można się zdziwić, kiedy okazuje się, że normalnie zachowujący się pies jest całkowicie niewidomy. Ślepaczki nie raz nabywają też umiejętności chodzenia po schodach i wskakiwania na meble. Jeśli więc nie mamy tendencji do przemeblowywania mieszkania co kilka tygodni ani do częstych przeprowadzek - nie powinniśmy się bać adopcji takiego pieska.
Dodane przez: Isadora
| Nie tylko pojazdy mają OC, psy również... | |||
Dodane przez: Isadora |
| STARY JAMNIK,z chorym sercem,bez szans na adopcje,a może i na życie...? | |||
Odnaleźli się właściciele jamniczka :) AKSEL http://jamniki.eadopcje.org/psiak/145 Był zimny wieczór 28.01,kiedy kierowca zgarnął spod bloku z ul. Kłodnickiej 105 w Rudzie Śl. starszego Jamnika... Wszyscy myśleli,że to tylko kwestia godzin,kiedy właściciele będą szukali swojej zguby... Szybko też okazało się, że pies ma problem z sercem... Dziwne było to, że jest w takim stanie... dusił się,kaszlał,a jednocześnie jego tusza mówiła,że ktoś dobrze, a nawet za dobrze go karmił... Wciąż jeszcze tkwiła nadzieja,że ktoś zgłosi się po niego... Minęło tyle czasu i nic... Po lekach czuje się 100% lepiej,jednak trzeba podawać je regularnie, a nikt nie jest w stanie dopilnować tego przy 350 psach z ostatniej chwili... z nim jest naprawdę źle - jest w depresji ![]() ![]() Czy podzieli los:
Czy zdążymy z pomoca?
Kontakt w sprawie adopcji/pomocy: Dodane przez: Isadora |
| SZAMAN i co dalej? | |||
SZAMAN. http://jamniki.eadopcje.org/psiak/147 ![]() Szaman, fajne imię dla psa. Tym bardziej fajne, że może pomogło uchronić go od najgorszego. Dlaczego psiak błąkał się po ruchliwej trasie? Czyżby znów kolejna, wyrzucona z samochodu ofiara ferii? ![]() Szaman został znaleziony w lesie, świeżo po potrąceniu przez samochód. Ktoś wysiadł z samochodu, chwycił psie ciało, myśląc, że to, choć jeszcze ciepłe, ale już psie truchło, i zostawił w lesie. Widzieli to zdarzenie ludzie, którzy pospieszyli z pomocą psu. Przywieźli do lecznicy w Warszawie. Aż strach myśleć co stałoby się z psem, gdyby został sam, porzucony w lesie na siarczystym mrozie. ![]() ![]() W klinice okazało się, że pies ma mocno potrzaskaną miednicę. Lekarze zrezygnowali ze śrubowania miednicy, widzą szansę na mniej inwazyjne leczenie. ![]() Szaman miał kastrację, z powodu uszkodzenia moszny. Poza tym jest porządnie potłuczony, ma duże otarcia podbrzusza, dobrze,ze nie ma uszkodzeń narządów wewnętrznych. Jest milusińskim jamnikiem, uwielbia drapanie za uszami, jak się przestaje, płacze. Bardzo lgnie do człowieka. Chcesz adoptować tego jamnisia? Zadzwoń: tel. adopcyjny: 501 258 303 lub 502 385 252 Dodane przez: Isadora |