Newsy
| ZAGINĄŁ JAMNIK - CHEŁM | |||
ZAGINĄŁ JAMNIK - CHEŁM
Dodane przez: isadora |
| BARDZO PILNIE DOM NAWET TYMCZASOWY - Świdnica | ||||
BARDZO PILNIE DOM NAWET TYMCZASOWY - Świdnica
Jest to „kanapowy” piesek, zapatrzony w człowieka, łagodny zarówno dla ludzi jak i dla innych zwierząt. W domu jest grzeczny i bez problemu można go zostawiać samego, nie sprawia żadnych problemów. Na spacerze słucha się.
Figo coraz bardziej oswaja się z własną miską (na początku jadł tylko jak mu się położyło jedzenie bezpośrednio na podłodze, w kącie). Domaga się też pieszczot, a pomimo swojej wagi na spacerkach nie możemy za nim nadążyć. Jest problem, bo kawalerka w której mieszkamy jest wynajmowana. A właścicielka mieszkania zabroniła psów. Ja teraz żyję w takim stresie, że ktoś z sąsiadów podkabluje właścicielce i wylecimy (jeden z sąsiadów to jej kolega). To nie nasza własność, a dodatkowo nadwyrężamy zaufania osoby, u której wynajmujemy. Figuś jest grzeczny jak zostaje sam, nie wyje ani nie skomle – przysłuchiwaliśmy się. Tylko jak widzi człowieka, albo jak człowiek wychodzi to przez chwilę wyraża swoje emocje. Może boi się, że już nie wrócimy? Intensywnie szukamy mu miejsca, bo u nas po prostu nie może zostać. W Świdnicy nie ma nawet schroniska żeby w razie kryzysowej sytuacji go tam umieścić (chociaż to już by musiała być naprawdę ostateczność, żebym w ogóle myślała o schronisku – on by tam nie dał rady). Dzisiaj prawie cały dzień jeździliśmy po okolicznych miejscowościach i naklejaliśmy ogłoszenia na każdą tablicę informacyjną. Każda pomoc jest na wagę złota, a już tym bardziej dla Figo, który naprawdę potrzebuje pomocy. Mamy dwa koty i Figo jest bardzo pozytywnie nastawiony do nich. W ogóle na nich nie zwraca uwagi, traktuje ich jak domowników. A nasza bojaźliwa kotka nawet do niego podchodzi. Kocur natomiast bardzo lubi psy, więc razem śpią.
Dodane przez: isadora |
| SARA Z NOWOTWOREM SZCZĘKI ze SCHRONISKA W ŚWINOUJŚCIU | |||
Z OSTATNIEJ CHWILI dotyczy Sary - suczki z nowotworem szczęki ze Schroniska w Świnoujściu. news z dnia 6 października. ![]() ![]() ![]() zdjęcia: http://sioz.pl/User.aspx?BID=1 KOMUNIKAT DOTYCZĄCY STANU ZDROWIA SUNI Sunia mieszka w biurze, ma non-stop opiekę. Obecnie w schronisku jest około 30 psów więc nie ma tragedii i przepełnienia. Na żywo wygląda to niestety sto razy gorzej niż na zdjęciach. Suczka jest apatyczna, głównie śpi, bo dostaje cały czas leki. Szczęka wygląda na mocno zdeformowaną. Sunia je tylko mokre pokarmy i miękkie, rybę rozdrobnioną, wątrobiankę. Wpłacane pieniądze są przekazywane na leki, pożywienie oraz dojazdy do weterynarza. Przypadek konsultowany był już dwukrotnie, w najbliższych dniach jeszcze raz będzie. Lekarze podejrzewają ze nie jest to zwykły „nadziąślak"- tak to określił kierownik. Niestety. Być może będą pobierane wycinko do analizy, bo jeśli jest to złośliwe, sunia zostanie uśpiona. Dodane przez: isadora |
| PSIE ZADUSZKI 7.X.2012 | |||
Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies. W każdą pierwszą niedzielę października obchodzimy Psie Zaduszki, dzień Pamięci o Psach, które odeszły za tęczowy most. W tym roku dzień ten przypada na 7 października. Chcemy Wam o tym przypomnieć. Abyście w codziennej gonitwie znaleźli chwilę na przywołanie radosnych chwil, na wspomnienie mokrego języka na twarzy, merdania ogona i wiernego, pełnego bezgranicznej miłości spojrzenia. Takie spojrzenie mogą mieć tylko psy... Poniżej znajdziecie fragment listu Pani Bogumiły Śpiewakowskiej. „Płomień świecy, także tej wirtualnej, ma magiczną moc. Jeżeli połączysz swoje myśli z rytmem jego migotania, to może się zdarzyć, że przez króciutkie mgnienie poczujesz obecność swego Psa, który już odszedł z Twego życia, ale pozostał na zawsze w Twoim sercu. Być może położy On z miłością łepek na Twoich kolanach, przytuli się, cichutko zaskomli… Nie płacz, przywołuj wspomnienia tylko o radosnych, wspólnie przeżytych chwilach”.
WSZYSTKIM JAMNIKOM KTÓRE ODESZŁY ZA TĘCZOWY MOST Dodane przez: isadora |
| Potrzebują tysiąc złotych na operację pieska | |||
Tyle jesteś wart ile możesz dać…. Zastanówmy się nad tym bardzo głęboko… co to znaczy? Porównajmy swoje życie do tak krótkiego, ale jak mądrego zdania. Czy te zdanie może wymówić każdy z nas? Oto jest pytanie… odpowiedzmy sobie na nie w głębi serca tylko szczerze! My od wielu lat prosimy Państwa o pomoc i dostajemy. Chcemy spłacać dług wdzięczności – pomagając innym. Bywa, że adoptujacy jamnika nie ma domku z ogródkiem (który nie zawsze jest wymiernikiem serca i empatii) ale ma SERCE i miejsce w nim dla jamnika w potrzebie. Poniżej PROŚBA SCHRONISKA W ŚWINOUJŚCIU. Suczka, która trafiła właśnie do Schroniska, ma nowotwór szczęki. Placówka zbiera pieniądze na jej operację. Liczy na wasze wsparcie.
Pieniądze można wpłacić na konto schroniska
źródło: www.iswinoujscie.pl
Tutaj więcej zdjęć (uwaga drastyczne) Chcielibyśmy pomóc, ale sami zbieramy na BONI, jednak gdyby cud i Wasze dobre Serca sprawiły, że BONI może się podzielić napewno to zrobimy. Staramy się uratować jak najwięcej istnień bez fanfar, rozsyłajac informacje, szukajać sponsorów, robiąc aukcje. Szykujemy newsy o wsparciach jakie daliśmy innym potrzebujacycm psiakom, przez lata działalności. Chcemy aby Państwo mieli świadomość, że bywa pomoc, pomoc nie fetowana – po prostu dawana, taka po prostu z serca i autentycznej chęci pomocy. Dodane przez: isadora |