Newsy
| CO ZROBIĆ Z JAMNIKIEM GDY NIE PASUJE DO MASY SPADKOWEJ, GDY JUŻ JEST STARSZY? UŚPIĆ / ODDAĆ DO SCHRONISKA / PRZYWIĄZAĆ DO DRZEWA, LATARNI ... | ||||||||||
CAMEL Przemiły, przyjazny, przytulak uwielbiający mizianko, bardzo sympatyczny, pogodny i przyjazny... Pan z powodu wieku i choroby do Domu Opieki Społecznej. A Camel.... DATA UŚPIENIA JUŻ WYZNACZONA. Camel jest zdrowy, bardzo żywotny, przyjazny, grzeczny i czysty. CZY MUSI BYĆ UŚPIONY? Siedzę w kąciku i patrzę, jak wali się mój świat, pakują chciwie książki, talerze, wazony, obrazy, ciuchy... Stanęli nade mną, z oczu kapie im jad, Co zrobić z tym czymś? - słyszę - siwy... może szczerbaty...a może głuchy... Ja go nie wezmę. Ja też, nie mam kasy na żarcie, nie mam kasy na weta, nie mam czasu na spacery, zabawy. To co, zrzutka na igłę? Jasne, tak będzie najłatwiej. I już, już po wszystkim, mam wyrok i nie ma sprawy. Sam nie wiem, może rzeczywiście ja się już tu nie nadaję, do czego komu potrzebny taki siwy jamniczy dziadek? Telewizor plazmowy, samochód, kasa, o, to jest to! Ale stary jamnik? A cóż to za spadek? Siedzę, patrzę na moje posłanko, miseczkę i smycz, oddałbym im to wszystko, lecz widocznie to mało, oddałbym im więcej, ale nie mam już nic, nie ma niczego, za co któreś z nich by mnie pokochało... Mam na imię Camel, nie jestem już młody, chciałbym jednak odejść w objęciach swojego Człowieka. Proszę, ratuj, postaram się nie sprawiać kłopotu, tak się boję, zimna igła już czeka... [autor wiersza - Rulon - Jamnik Rulon] ![]()
ZAPRASZAMY NA EVENT JAMNICZKÓW Dodane przez: isadora |
| KONIEC PIĘTNASTOLETNIEJ SIELANKI | ||||
No i stało się! Piętnastoletnia sielanka nagle się skończyła. Kiedyś przecież musiała się skończyć! Tylko, czy musiała tak? Kopnąć w tyłek! Zawiązać dwa węzły łączące psa z siatką! Nacisnąć pedał gazu! Odjechać! Koniec problemu! Ze starym, niedowidzącym, niedosłyszącym psem! Przecież tylko psem! Czyli niczym takim, ważnym! ![]() NIECH ZDECHNIE! JAK PIES! NA SAM KONIEC SWOJEGO ŻYCIA! NA SAMĄ ZIMĘ! NIECH ZDECHNIE! PO CO MA OBIJAĆ MEBLE SWOJEMU PANU! I ZAŁATWIAĆ SIĘ W DOMU! NIECH ZDECHNIE JAK PIES!PRZECIEŻ JEST PSEM! LUDZIE LUBIĄ PORZĄDEK! A NIE STARE ŚMIERDZĄCE PSY! komentarz wolontariusza schroniska w Orzechowcach:
Mamo! Mamo! Orzechowce - miasto gdzieś w Polsce, gdzie mało kto dociera. W Orzechowcach znajduje się "Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach", gdzie trafiają psy i koty z Jarosławia, Przemyśla i innych pobliskich miast i wsi. Może ktoś pokocha te maleństwa - one zimy nie przeżyją w schronisku. ![]() ![]() ![]() ![]()
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach
Wydawanie zwierząt Dodane przez: isadora |
| PIĘKNA JAMNIORKA ZE ZGIERZA SZUKA SWOJEGO LUDZIA NA ZAWSZE | |||
Ta piękna jamnsia została przywieziona,w nocy z wtorku na środę, przez przypadkowych świadków kolizji. Mała miała szczęście. Poza otarciami, obrzękiem płuc i wstrząsem z których udało nam się wyprowadzić, nic jej nie dolega. Czeka z utęsknieniem na swojego opiekuna a może nowy dom.
Dodane przez: isadora |
| ZAGINĄŁ JAMNIK - CHEŁM | |||
ZAGINĄŁ JAMNIK - CHEŁM
Dodane przez: isadora |
| BARDZO PILNIE DOM NAWET TYMCZASOWY - Świdnica | ||||
BARDZO PILNIE DOM NAWET TYMCZASOWY - Świdnica
Jest to „kanapowy” piesek, zapatrzony w człowieka, łagodny zarówno dla ludzi jak i dla innych zwierząt. W domu jest grzeczny i bez problemu można go zostawiać samego, nie sprawia żadnych problemów. Na spacerze słucha się.
Figo coraz bardziej oswaja się z własną miską (na początku jadł tylko jak mu się położyło jedzenie bezpośrednio na podłodze, w kącie). Domaga się też pieszczot, a pomimo swojej wagi na spacerkach nie możemy za nim nadążyć. Jest problem, bo kawalerka w której mieszkamy jest wynajmowana. A właścicielka mieszkania zabroniła psów. Ja teraz żyję w takim stresie, że ktoś z sąsiadów podkabluje właścicielce i wylecimy (jeden z sąsiadów to jej kolega). To nie nasza własność, a dodatkowo nadwyrężamy zaufania osoby, u której wynajmujemy. Figuś jest grzeczny jak zostaje sam, nie wyje ani nie skomle – przysłuchiwaliśmy się. Tylko jak widzi człowieka, albo jak człowiek wychodzi to przez chwilę wyraża swoje emocje. Może boi się, że już nie wrócimy? Intensywnie szukamy mu miejsca, bo u nas po prostu nie może zostać. W Świdnicy nie ma nawet schroniska żeby w razie kryzysowej sytuacji go tam umieścić (chociaż to już by musiała być naprawdę ostateczność, żebym w ogóle myślała o schronisku – on by tam nie dał rady). Dzisiaj prawie cały dzień jeździliśmy po okolicznych miejscowościach i naklejaliśmy ogłoszenia na każdą tablicę informacyjną. Każda pomoc jest na wagę złota, a już tym bardziej dla Figo, który naprawdę potrzebuje pomocy. Mamy dwa koty i Figo jest bardzo pozytywnie nastawiony do nich. W ogóle na nich nie zwraca uwagi, traktuje ich jak domowników. A nasza bojaźliwa kotka nawet do niego podchodzi. Kocur natomiast bardzo lubi psy, więc razem śpią.
Dodane przez: isadora |