Newsy
| GUTEK - jamnik któremu runął cały Świat niczym domek z kart | |||
![]() Gutek miał dom, ludzi... kanapę... przez 7 lat. Niestety uporządkowany Świat 10-letniego Gutka runął… jak domek z kart… Gutek to typowy, wesoły jamnik przylepa. Niestety ma poważne stany lękowe kiedy zostaje sam w domu, potrzebuje towarzystwa człowieka. Gucio jest ogólnie zdrowym psiakiem. Można rzec ze okazem zdrowia. Zadbany, ma książeczkę. Dlaczego znalazł się u nas? Gutek ma lęk separacyjny wyje, trzęsie się i sika, nie pozwala wyjść z domu. Ludzie nie mają możliwości pracy w domu. ![]() Co możemy powiedzieć po paru dniach u nas? Może być z kotami, psami. Dobrze jakby był w domu kilkuletni dzieciak. Gutek pokochał (z wzajemnością) kilkuletniego syna Opiekunki z hotelu. Gutek panicznie boi się klatki kenelowej. Najlepiej czuje się w fotelu. Chętnie przebywa w ogrodzie. Gdy człowiek się zbliża do siedzącego w fotelu Gutka – ten trzęsie się, ale nie jest to strach przed uderzeniem, może raczej przed tym ze człowiek podchodzi aby się z nim pożegnać i zostawić. Nie wygląda to jak strach przed biciem. Piszczy gdy nie widzi człowieka. Najlepiej czuje się w towarzystwie chłopca. Czysty, grzeczny, lubi głaskanie, przytulanie… ![]() Szukamy bardzo intensywnie domu. Domu w którym ktoś będzie, w którym Gutek nie będzie sam. Fajnie jakby był dzieciak. Potrzebny człowiek który wyrwie tego bardzo sympatycznego jamnika z jego wewnętrznego Świata Samotności i Tęsknoty. Człowieka który poprowadzi ku Szczęściu. Jedno czego mu brak w tej chwili to ramiona, które go przytulą do piersi i nigdy z tych objęć nie wypuszczą!!!
Tym z Państwa, którzy wyraziliby wolę wspomożenia leczenia i utrzymania GUTKA – pozostawiany dane fundacyjne:
wydarzenie GUTKA: Dodane przez: isadora |
| Jamnik OSKAR – TRÓJŁAPEK – owoc bezmyślności i okrucieństwa człowieka. | |||
![]() Jak trzeba być okrutnym by potrącić zwierzę i nie udzielić pomocy. Aby widząc cierpiącego psiaka pójść dalej… . Dlaczego tak ciężko jest pojąć fakt, że zwierzę oddycha, czuje, myśli, słowem żyje? Skąd czerpie się „siłę”, by zachować zimną krew, pozostać wyrachowanym, obojętnym na skowyt bólu i widok oczu, które zachodzą mgłą utraty przytomności z bólu i... powolnego, pełnego męczarni przechodzenia na drugą stronę rzeczywistości? Człowiek o elementarnym poziomie współodczuwania z innymi istotami, o minimalnym poziomie wrażliwości, nie znajdzie w swoim wnętrzu odpowiedzi na te pytania. Nie są zbyt trudne, ale pozostają jakby poza zasięgiem zrozumienia/ pojmowania i człowieczeństwa, jakim hołdujemy, lub... jakimi dla poprawności obyczajowej, zasłaniamy się. Ku zgrozie tej części populacji ludzkiej, tej, której serce bije wspólnym rytmem poszanowania cudzego życia, istnieją jednostki, jakim wszystko to jest obce. Niestety... OSKAR, cudowny, delikatny i bezbronny swoją ufnością wobec człowieka, pies padł ofiarą takiego indywiduum. Trudno uwierzyć, by całą gamę cierpienia mógł mu zafundować przypadkowy człowiek. Pies z właściwą mu ufnością zawierzy i odda całego siebie wyłącznie dłoniom, które kocha, nie koniecznie „za”, a częstokroć „wbrew” i „pomimo”. ![]() OSKAR stracił łapkę, złamanie, zmiażdżenie nie pozostawiało wyboru. Nie wiemy i chyba nie chcemy wiedzieć, bo i tak nie zrozumiemy, dlaczego leżał długo zanim ktoś zareagował. Być może łapka byłaby do uratowania. A Oskar… to jest zadziwiające i takie nieludzkie… Oskar bowiem nadal kocha człowieka miłością bezwzględną. Nie jesteśmy w stanie zrobić mu zdjęć, bo on natychmiast musi być przy ludziu. Gotowy na każdy „głask”, każde przytulenie. My ludzie w takich chwilach znienawidzilibyśmy wszystkich winnych i niewinnych. ![]() Oskar jest w naszej Fundacji od kilku dni. Co wiemy o nim już dzisiaj? Oskar jest przyjazny i miły. Zainteresowany otoczeniem, kontaktowy. Zachowuje czystość. I… jest niezwykle sprawny i skoczny. Po przybyciu, jak na jamnika przystało, bezbłędnie skierował się w kierunku kanapy i bezproblemowo wskoczył. Bardzo sprawnie porusza się, człowiek znacznie dłużej dochodziłby do siebie niż psiak. ![]() Widać jak bardzo pragnie ciepłego kącika, miłości i opieki już na zawsze. Zasługuje na miłość, sam ma wielkie zasoby miłości, wierności, oddania... I czeka aby kogoś obdarować uczuciem którego wartość jest bezcenna. Zasługuje na dom z prawdziwego zdarzenia. On naprawdę niewiele potrzebuje... On chce tylko mieć się do kogo przytulić... to tak niewiele.
Dodane przez: isadora |
| KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE! | |||
Z OSTATNIEJ CHWILI - JAMNICZKA ODNALEZIONA ♦♦♦ KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE! ♦♦♦ Fundacja SOS dla Jamników prosi o pomoc w poszukiwaniach. ZAGINĘŁA JAMNICZKA W dniu 01.11.2013 koło godziny 14 w okolicy ul. Sokolej w Gdańsku Stogach, wyrwała sie opiekunowi i uciekła 4,5 miesięczna suczka jamnika. Sunia ma na imię Fanta, miała na szyjce niebieską obróżkę i czerwoną smyczkę. Sunia jest ciemnoruda/brązowa, znakiem szczególnym jest wyraźny tatuaż w lewym uchu.
Kontakt: Małgorzata Dodane przez: isadora |
| I STAŁ SIĘ CUD - TIMON MA DOM | |||
![]() Miał tylko imię, nadane przez nas i bagaż choroby i cierpienia, a wraz z nimi ciężar złych doświadczeń, które przywiodły go do bram przechowalni z której został przez nas zabrany. Odrzucony, zapewne przez kogoś, komu wiernie służył, sponiewierany bólem samotności, głodem, pragnieniem i Bóg jeden wie, jak usilnymi próbami przetrwania, złożył na powrót swój los w ludzkie ręce. Przeżycia nie zabiły w nim ufności do człowieka. Timon to rewelacyjny jamniś. W malutkim niespełna 5-kilowym ciałku drzemią pokłady miłości i wierności. Timon czyściutki, grzeczny jamniś, Timon przytulak, Timon uroczy, śliczny jamniś. Timon pragnący szczęścia, wpatrzony w człowieka jak w obraz, cicho nie narzucając się czekał. Czekał na KOGOŚ kto przez pryzmat bezzębnego pycholka dostrzeże niewątpliwe piękno i cudowny charakter Timona…
![]() ![]() ![]() Okazało się że Timon jest takiej postury jak rezydent Tobi. Wyglądają jak bliźniacy z tym że jeden jest czekoladowy a drugi czarny podpalany. Dwaj bracia w jamniczej miniaturze. I tak po załatwieniu formalności i przekazaniu informacji o dolegliwościach Timona (zęby, przetoka, niedoczynność tarczycy) wyruszyliśmy w drogę do DOMU TIMONA. W posagu dostał, co oczywiste leki, oraz spory zapas puszek które zakupiliśmy dla Timonka. Timonek całą drogę był grzeczny, ciekawie zerkał przez okno samochodu. Lubi jeździć. Pięknie po przyjeździe załatwił potrzeby, bo dodać trzeba, że Timonek to bardzo czysty psiak. I wkroczył w NOWE ŻYCIE. Zyskał brata, kumpla – rówieśnika swojego – Tobiasz ma 6 lat, a Timonek ma 6-7. W domu poczuł się jakby był tam od zawsze. Doskonale wiedział, że kocyki na fotelach są do zakopywania, a kanapa do spania. ![]() ![]() ![]() Timon idź swoją Drogą Szczęśliwości, a Fundacja SOS dla Jamników serdecznie dziękuje Wam za pomoc. Udało nam się zapłacić za operację. Koniec miesiąca, gdy dostaniemy fakturę pokaże czy damy rade zapłacić za pobyt i jeszcze opłata za wizytę pooperacyjną. Zakupiliśmy też leki, puszki (Timonek szczerbaty i musi mieć mokrą karmę). Event Timonka zostaje i będziemy informować co u jamnisia.
Prosimy o pomoc w spłacie długu po Timonku w hoteliku lecznicy
Dodane przez: isadora |
| DOM MODY SOPLA SOPELFELDA ❤ KOLEKCJA NR 2 KUPUJĄC SWETEREK DLA SWOJEGO PSA POMOŻESZ JAMNIKOM również na indywidualne zamówienie | ||||||||||||||||||||
NA POMOC JAMNIKOM | |||||||||||||||||||||
ADRES DOMU MODY Z KOLEKCJĄ SWETERKÓW:
MOTTO DOMU MODY SOPLA SOPERLFELDA: O Soplu i Jego Selin słów kilka... Sopel został znaleziony w śnieżnej zaspie. Trafił do schroniska w kujawsko pomorskim. Miał ze 100 lat, skóra i kości. Siwiuteńki jak gołąbek… Został przywieziony do Selinkowa Jamniczego. Ten niezwykły, charyzmatyczny PAN JAMNIK zaczął nowe życie, przytył, miał wigoru za 4 młodsze jamniki. Każdy jeden dzień w Selinkowie Jamniczym był jak 100 dni, pełnych szczęścia, jamniczego szczęścia. Spełnił tu swoją rolę i odszedł… cichutko, z godnością. Zostawił po sobie swoisty testament. Został wśród nas, ale inaczej. I będzie do chwili gdy już wszystkie jamniki będą miały dom, będą kochane i zdrowe. Dlatego wszystko, co tutaj powstanie, ma służyć pomocy starszym, bezdomnym, chorym jamnikom, ku pamięci Sopla. Przede wszystkim ubranka dla psów, zwłaszcza jamników, ale także inne drobne wyroby użytkowe i dekoracyjne dla ich Człowieków. więcej o Soplu...
A teraz ZAPRASZAMY NA ZAKUPY... Drodzy Państwo to sie nosi w tym sezonie. Na zdjęciach jedynie wzory dostepne na już. Więcej znajdziecie Państwo na wydarzeniu (link powyżej). Można też obejrzeć/kupić na portalu dogomania.pl oto link > http://tiny.pl/qm3jr . UWAGA: istnieje możliwość indywidualnego zamówienia, ustalenia rozmiaru i kolorów (podobnie jak szaliki). Indywidualne zamówienia – przyjmujemy tylko drogą mailową: celinka12@wp.pl KILKA z DOSTĘPNYCH WZORÓW SWETERKÓW (MODELAMI SĄ NASZE JAMNIKI ALE SWETERKI SĄ I MOGĄ BYĆ ZAMAWIANE NA INNE PSIAKI) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ZASADY ZAKUPU:
– skarpety na podarunki – ubranka, sweterki dla psiaków – poduszki, podgłówki i inne domowe gadżety – berety (kolekcja bardzo limitowana) – czapki Oraz wiele innych. DLATEGO BĄDŹCIE Z NAMI. ZAPRASZAMY!
NA POMOC i DOM w FUNDACJI SOS DLA JAMNIKÓW CZEKAJĄ: a kolejne jamniki w drodze do Fundacji.
ADOPTOWANE W MINIONYM TYGODNIU:
Dodane przez: isadora |